- 2020
- marzec
- 2019
- sierpień
- czerwiec
- kwiecień
- 2018
- grudzień
- maj
- 2002
- czerwiec
- maj
- kwiecień
- luty
- styczeń
- 2001
- grudzień
- październik
- luty
Fiffi
12 lutego 2002
Fiffi jest zdecydowanie najwygodniejszym klientem FTP dla komputerów Atari. Współpraca ze Scripterem, pozwalająca na przykład na tworzenie list plików do pobrania, wygodnie zorganizowana lista serwerów wraz z możliwością dodania opisów, automatyczne nawiązywanie połączenia z siecią w razie konieczności, estetyczny wygląd – wszystko to sprawia, że korzystanie z Fiffi jest czystą przyjemnością. Program w pełni wykorzystuje wielozadaniowość MagiC‑a: pozwala na otwieranie wielu połączeń z różnymi serwerami, z których każde działa w osobnym wątku.
Podstawową wadą programu jest wymaganie do połączenia z siecią dosyć mało rozpowszechnionego IConnecta – zamiast STinG‑a. Do Fiffi w wersji 1.30 dołączany jest program iFusion, pozwalający używać wszystkich programów korzystających ze STinG‑a z IConnectem. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie, gdyż IConnect po pierwsze działa tylko w systemie MagiC (co nie jest znów tak wielką wadą…), a po drugie jest zdecydowanie wolniejszy od STinG‑a. Na szczęście Fiffi może również pośrednio działać z MiNTNetem i MagXNetem – wymaga to jednak instalacji osobnego sterownika, który jak na razie jest w fazie testów, lecz wkrótce powinien być dostępny.
Z mojej strony można pobrać polski plik RSC do Fiffi 1.30. Sam program jest produktem komercyjnym, rozpowszechnianym przez firmę ASH.
Fiffi działa na każdym komputerze Atari, na którym zainstalowany jest MagiC oraz powłoka sieciowa IConnect. Do pełnego wykorzystania jego możliwości wskazany jest także Scripter oraz Jinnee. Po instalacji IConnect gateway można go również używać z MiNTNetem i MagXNetem.
Autor Fiffi udostępnił program razem z kodem źródłowym, można pobrać go ze strony ST‑Computer lub w tym wątku na Atari Forum.
Wspomniany „sterownik w wersji beta” to dodatek do MagXNetu pozwalający na używanie klientów IConnecta, takich jak ASH Emailer, Chatter czy właśnie Fiffi.
Bardzo dobrym klientem FTP jest obecnie Litchi. Chyba jako jedyny tego typu program dla Atari pozwala na obsługę SSL, czyli połączeń szyfrowanych. Używam go na co dzień z MiST‑em (w systemie MagiC), a jedyną wadą, jaką zaobserwowałem, jest brak optymalizacji szybkości wyświetlania: podczas przewijania listy plików program odświeża całą zawartość okna, zamiast kopiować i przenosić niezmieniony obszar – widać, że autor nie używa prawdziwego Atari, tylko superszybkiego emulatora ;)
Użytkowników zwykłego TOS‑u i słabszych maszyn może natomiast zainteresować Newsie, program zawierający między innymi klienta FTP. Newsie działa nawet na Atari ST z 1 MB pamięci RAM i TOS‑em 1.0.
Więcej informacji na temat różnych klientów FTP dla Atari ST można znaleźć w artykule o podłączaniu Atari do sieci.
Atari Fan
12 lutego 2002
Atari Fan to pismo dla wszystkich użytkowników komputerów Atari. Znajdują się w nim opisy programów i sprzętu, nowości, ciekawe artykuły i porady, opisy i schematy rozszerzeń sprzętowych, wskazówki dla programistów i wiele innych nie mniej interesujących rzeczy. Ponadto zawiera także relacje z rozmaitych copy party i zlotów atarowskich, a także wywiady z osobami znanymi w świecie Atari.
Żaden użytkownik czy sympatyk sprzętu firmy Atari nie może przejść obok tego pisma obojętnie, zwłaszcza, że wydawane jest ono, jeśli chodzi o stronę graficzną, na stosunkowo wysokim poziomie (patrz okładka poniżej).
Każdy numer kosztuje 5 zł – w cenę tę wliczone są już koszty przesyłki. Do tej pory wyszły trzy numery. Aby zamówić któryś z nich, należy wysłać e‑mail na adres autora.
- wywiad z Alim Goukassianem – jednym z założycieli firmy Milan Computer, produkującej klony Atari,
- parę słów o programach Atack Bros, a także o ST‑CAD, PixArt, FlexTrax, Web Wizard, Marijuana Mail :‑) i innych,
- wywiad z Joachimem Fornallazem, autorem programu GEM‑Setup,
- pierwsza część opisu programu GEM‑Setup,
- prezentacja ciekawszych stron WWW poświęconych Atari,
- wielowątkowość pod MultiTOSem – artykuł opisujący jak tworzyć aplikacje korzystające z multithreadingu w systemie MiNT,
- opisy gier: Thalion, Radical Race, Doom, STune, Willie the Adventurer, Reeking Rubber i innych,
- raport z party Error in line 1999,
- STragan, czyli ogłoszenia „kupię‑sprzedam‑zamienię”,
- z ciekawostek: MicroFalcon – jak miał wyglądać następca Falcona?
- …i wiele, wiele innych.
W drugim numerze:
- opis Milana II, wyposażonego w procesor 68060 – komputera, do którego produkcji nie doszło :‑(
- opis instalacji napędu HD w Atari ST/STE,
- opis programu ST‑CAD,
- kilka słów o takich programach, jak Calamus SL 2000, CD Writer, PhotoTip, BetaDOS, CD Lab, Tempus Word, DA’s Layout, FalcAmp, Aniplayer, Draconis, GEMGraph i innych,
- druga część opisu programu GEM‑Setup,
- biblioteki SLB – artykuł wyjaśniający w przystępny sposób, co to są „shared libraries” i do czego służą,
- druga część artykułu o wielowątkowości, tym razem dotycząca problemu współdziałania procesów‑wątków z AES‑em przy uaktywnionej ochronie pamięci,
- opis edytora Luna,
- gry: Enemy War II, Spice, Gaymed, Pac Them, Dafel: Bloodline,
- Lynx i Jaguar,
- raport z party Silly Venture 2K,
- raport z Last Party ’99,
- z ciekawostek: jak wyglądać miała przyszłość konsoli Jaguar?
- …i wiele, wiele innych.
W trzecim numerze:
- Zamów i przekonaj się sam! ;‑)
Jeżeli jeszcze jakimś cudem nie miałeś Atari Fana w rękach, zamów go już teraz! Wyślij e‑mail do autora, pospiesz się – może nie starczyć dla wszystkich ;‑) Jeden egzemplarz pisma wszystkich fanów Atari kosztuje 5 zł.
Zapowiadany trzeci numer pojawił się z pewnym poślizgiem, bo dopiero w 2004 roku. Rok później wydany został numer czwarty. To, że tak mi się to pismo podobało, nie miało nic wspólnego z moją ówczesną obecnością w stopce redakcyjnej – i tej wersji będę się trzymał.
Twórca Atari Fana, Paweł „Vulgar” Kaznowski, zmarł tragicznie 16 stycznia 2013 roku.
W grudniu 2017 roku pismo zostało reaktywowane.
Nowy Atari Fan ma teraz poważny, choć nieporęczny format A4. Składany jest na Atari TT przy użyciu Calamusa SL – o szczegółach będzie można podobno poczytać w następnym, szóstym z kolei numerze, który jest w przygotowaniu.
Magazyn budzi we mnie jednak nieco mieszane uczucia. Dawniej, gdy Atari Fan wyglądał jak fanzin (drukowany na kartkach A4 zginanych później na pół), rozmaite literówki i błędy interpunkcyjne w tekstach nie raziły tak bardzo, jak obecnie – duży format, profesjonalny druk i kolor źle łączą się z nadal bardzo „fanzinową” jakością wielu artykułów.
Najnowszy numer pisma można kupić na stronie atarifan.pl.
W sprzedaży dostępne są również numery archiwalne, więc każdy, kto ich nie przeczytał 15 lat temu, cały czas ma szansę to przykre zaniedbanie nadrobić :)
Innym współczesnym pismem, które może zainteresować fanów Atari, jest RetroKomp, poruszający ogólnie tematykę starych komputerów (nie tylko Atari!). Bieżący numer oraz wydania archiwalne można znaleźć na amiga.net.pl.